17 stycznia o godz. 13. 15 pożegnaliśmy podczas liturgii pogrzebowej w kościele garnizonowym w Radomiu znakomitego pilota płk. w st. spocz. pil. Albina Kosska. Wcześniej ceremonia modlitewna miała również miejsce w kaplicy cmentarnej – której przewodniczył ks. ppłk Łukasz Józef Hubacz.
Albin Kossek był nie tylko twórcą składającego się z 4 samolotów Ts-11 iskra zespołu akrobacyjnego, ale też jego solistą. Na samolocie odrzutowym polskiej konstrukcji, który wykorzystywany był w radomskiej bazie lotniczej do szkolenia pilotów wojskowych wykonywał najbardziej karkołomne ewolucje. „Na zawsze pozostanie w naszej pamięci jako wybitny lotnik, założyciel i pilot Zespołu Akrobacyjnego “ROMBIK”, który zachwycał kunsztem pilotażu indywidualnego. Jego odejście jest ogromną stratą dla społeczności lotniczej ale także dla wszystkich, którym było dane znać go osobiście” – czytamy we wpisie na stronie 42 Bazy Lotnictwa Szkolnego w Radomiu.
Radomski „Rombik” uświetniał swą obecnością wiele uroczystości państwowych, takich jak pokazy lotnicze, defilady jak również innych o charakterze lotniczym (święta lotnictwa, zawody w akrobacji samolotowej itp.). Podczas jednego z takich pokazów, na lotnisku w Kielcach-Masłowie, chwile grozy przeżył wówczas solista zespołu major Albin Kossek. W pilotowanej przez niego Iskrze zgasł silnik i wobec niemożności jego uruchomienia pilot podjął decyzje o awaryjnym lądowaniu bez podwozia na skraju lotniska. Major Kossek posadził maszynę tuż przed początkiem pasa startowego nie odnosząc obrażeń. Był to prawdziwy popis umiejętności pilota.