Dziś, w Niedzielę Palmową, w Kościele katolickim rozpoczyna się Wielki Tydzień. Od 1986 r. w Niedzielę Palmową obchodzony jest Światowy Dzień Młodzieży – w tym roku już po raz 35., tym razem pod hasłem „Młodzieńcze, tobie mówię wstań” (por. Łk 7, 14). Tegoroczne obchody, z powodu pandemii koronawirusa, zostały w wielu diecezjach świata przełożone lub odwołane. Wiele wspólnot zaprasza jednak do świętowania internetowego.
Liturgia tego dnia jest pamiątką uroczystego wjazdu Jezusa do Jerozolimy pięć dni przed Jego ukrzyżowaniem. Jak podają Ewangeliści, zgromadzone wówczas tłumy rzucały na drogę płaszcze, gałązki oliwne i palmowe wołając: “Hosanna Synowi Dawida: błogosławiony, który przychodzi w imię Pańskie”.
Liturgia Niedzieli Palmowej jest rozpięta między dwoma momentami: radosną procesją z palmami oraz czytaniem- jako Ewangelii – Męki Pańskiej, zwykle z podziałem na role, według jednego z 3 Ewangelistów: Mateusza, Marka lub Łukasza (Mękę Pańską wg św. Jana czyta się podczas liturgii Wielkiego Piątku). W ten sposób Kościół podkreśla, że triumf Chrystusa i Jego Ofiara są ze sobą nierozerwalnie związane.
W
Niedzielę Palmową obowiązuje czerwony kolor szat liturgicznych. Mimo to
uroczystość ma wymowę radosną, gdyż rozpoczyna ciąg wydarzeń, przez
które dokonało się zbawienie świata. Chrześcijańskie tajemnice wiary
przenikają się wzajemnie – chwała i radość tworzą nierozdzielną całość z
cierpieniem; w męce zapowiedziane jest zmartwychwstanie i zbawienie.
Udział
w liturgii Niedzieli Palmowej oznacza zgodę na krzyż, cierpienie z
Chrystusem oraz na taką, a nie inną drogę życia. W niektórych parafiach
asysta liturgiczna wychodzi na zewnątrz kościoła, a potem procesjonalnie
podchodzi do zamkniętych drzwi świątyni, w które następnie kapłan
trzykrotnie uderza krzyżem, ukazując w symboliczny sposób, że krzyż
otwiera drogę do nieba.
Podczas
tego obrzędu śpiewa się antyfonę: “Bramy, podnieście swe szczyty,
unieście się odwieczne podwoje, aby mógł wkroczyć Król chwały”. Zaraz
przy wejściu do kościoła czytana jest Ewangelia o tryumfalnym wjeździe
Jezusa do Jerozolimy, a następnie kapłan święci palmy. Później zostają
one spalone a popiołem posypuje się głowy wiernych we Środę Popielcową
następnego roku.
Początki
świętowania liturgii Niedzieli Paschalnej odnajdujemy w Jerozolimie w
IV wieku. W tamtych czasach starano się jak najdokładniej odtwarzać
sceny z życia Jezusa. Z upływem lat procesje zostały udramatyzowane – w
Egipcie na czele niesiono krzyż, w Jerozolimie biskup reprezentujący
Chrystusa wjeżdżał do miasta na osiołku.
W Polsce Niedziela Palmowa nosiła także nazwę Niedzieli Kwietnej, bo zwykle przypada w czasie gdy pokazują się pierwsze kwiaty. W Niedzielę Palmową po sumie odbywały się w kościołach przedstawienia pasyjne. Za czasów króla Zygmunta III istniały zrzeszenia aktorów-amatorów, którzy w roli Chrystusa, Kajfasza, Piłata, Judasza itp. chodzili po miastach i wioskach i odtwarzali misterium męki Pańskiej.
Zwyczaj święcenia palm pojawił się w Kościele w XI wieku. Palmy w Polsce zastępują często gałązki wierzbowe z baziami. Po ich poświęceniu zatyka się je za krzyże i obrazy, by strzegły domu od nieszczęść i zapewniały błogosławieństwo Boże. Wtykano także palmy na pola, aby Pan Bóg strzegł zasiewów i plonów przed gradem, suszą i nadmiernym deszczem.
źródło: ekai.pl