13 i 15 grudnia 2019 r., w Garnizonie Radom odbyły się uroczystości upamiętniające 120 rocznicę urodzin radomskiej sanitariuszki, Damy Orderu Virtuti Militari, zamordowanej w 1920 roku przez bolszewików – Teresy GRODZIŃSKIEJ.
Główne obchody, mające charakter patriotyczno – religijny, rozpoczęły się 15 grudnia o godzinie 10.00 od złożenia kwiatów na grobie GRODZIŃSKIEJ, na cmentarzu rzymskokatolickim przy ul. Limanowskiego w Radomiu. Patronat Narodowy nad uroczystościami objął Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Andrzej DUDA w Stulecie Odzyskania Niepodległości.
Mszę św. poprzedziła prelekcja dr. Adama Duszyka poświęcona osobie Teresy Grodzińskiej. Przed ołtarzem został umieszczony portret sanitariuszki i stanął posterunek honorowy. Liturgię Eucharystii rozpoczęło wprowadzenie pocztu sztandarowego 42. Bazy Lotnictwa Szkolnego w Radomiu oraz odegranie Mazurka Dąbrowskiego. Przybyłych do kościoła garnizonowego powitał ks. ppłk Kryspin Rak, proboszcz parafii wojskowej i kapelan radomskiego garnizonu.
W samo południe, w Kościele Garnizonowym odprawiona została msza święta w intencji sanitariuszki, której przewodniczył Biskup Polowy Wojska Polskiego gen. bryg. dr Józef GUZDEK.
W homilii bp Guzdek przypomniał, że w kończącym się roku wielkich rocznic (wybuchu II wojny światowej, zdobycia Monte Cassino, lądowania w Normandii oraz wybuchu Powstania Warszawskiego) nie wspomniano w wystarczający sposób o ofierze złożonej przez lekarzy i sanitariuszy. Przypomniał, że w samym tylko Powstaniu Warszawskim brało udział 1000 lekarzy i 12 tys. pielęgniarek i sanitariuszy, z których wielu zapłaciło najwyższą cenę. – Na każdym polu walki, podczas każdej bitwy żołnierzom spieszyli z pomocą lekarze i sanitariuszki. Tak było również w czasie wojny polsko-rosyjskiej w 1920 r. W tym kontekście łatwiej można zrozumieć i pozytywnie ocenić szlachetną ideę modlitwy i podjęcie wielu działań w celu upamiętnienia sto dwudziestej rocznicy urodzin bohaterskiej sanitariuszki, Teresy Grodzińskiej – powiedział.
Ordynariusz Wojskowy podkreślił, że choć „Teresa mogła wieść w miarę dostatnie i spokojne życie w ziemiańskiej rodzinie, w kręgu najbliższych i przyjaciół”, to „nie chciała żyć wyłącznie dla siebie”. – Dzięki patriotycznemu wychowaniu, jakie wyniosła z domu rodzinnego, bliska jej była idea służby Bogu i Ojczyźnie – powiedział. Dodał, że tak jak nie wolno „zapomnieć o zasługach kapelanów, którzy w dłoniach zamiast karabinu trzymali Biblię i różaniec”, tak „nie można zbyć milczeniem poświęcenia sanitariuszek i lekarzy, którzy trwali na pierwszej linii walki o życie i zdrowie rannych”. – Niech przebije się do powszechnej świadomości imię i nazwisko przynajmniej jednej spośród tysięcy sanitariuszek, które wspierały walczących żołnierzy. Teresa Grodzińska zasługuje na umieszczenie jej w panteonie bohaterów narodowych, wszak na ołtarzu wolności naszej Ojczyzny złożyła ofiarę swojego życia.
Zdaniem Ordynariusza Wojskowego dzisiejsza uroczystość jest okazją do uświadomienia sobie znaczenia służby lekarskiej i sanitarnej w czasie wojny i pokoju. Zachęcił, aby zadbać o tych, „którzy na polu walki służą życiu”. – Musimy zadbać też o to, by w naszej Ojczyźnie nie zabrakło tych, którzy będą troszczyć się o zdrowie i życie Polek i Polaków.
Eucharystię koncelebrowali kapelani Ordynariatu Polowego: ks. kpt. Marcin Janocha, przedstawiciel Prezydenta RP, ks. płk. w st. spocz. Marian Kmiecikowski, ks. płk SG Zbigniew Kępa, dziekan Straży Granicznej, ks. ppłk Kryspin Rak oraz miejscowi duchowni z ks. Edwardem Poniewierskim, kanclerzem kurii radomskiej. We Mszy św. uczestniczyli członkowie rodziny Teresy Grodzińskiej, parlamentarzyści ziemi radomskiej, obecny był m.in. senator Wojciech Skurkiewicz, wiceminister ON, przedstawiciele wojska: 42. Bazy Lotnictwa Szkolnego, Wojsk Obrony Terytorialnej, samorządu z wiceprezydentem Karolem Semikiem oraz mieszkańcy Radomia.
Oprawę muzyczną uroczystości uświetniła Orkiestra Wojskowa z Radomia, natomiast wartę honorową i poczet sztandarowy wystawiła 42. Baza Lotnictwa Szkolnego w Radomiu.
Po uroczystej mszy świętej nastąpiły przemówienia okolicznościowe. Głos zabrał Minister Marek SUSKI, który odczytał list od Premiera Mateusza MORAWIECKIEGO skierowany do uczestników uroczystości, w którym przypomniał, że w czasie wojny polsko-bolszewickiej GRODZIŃSKA jako sanitariuszka niosła pomoc potrzebującym żołnierzom w okolicach Hrubieszowa. Obecny na uroczystości w Radomiu prezes Instytutu Pamięci Narodowej dr Jarosław SZAREK określił GRODZIŃSKĄ mianem „Inki 1920 roku”. Zaznaczył, że na postawę bohaterskiej sanitariuszki wpłynęły patriotyczne tradycje w jej rodzinie. W imieniu Szefa Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych list odczytał Radca Szefa Urzędu do Spraw Kombatantów – Jan SROKA, w imieniu Prezydenta Radomia wystąpił wiceprezydent Radomia Karol SEMIK, natomiast w imieniu Rodziny głos zabrała Joanna POTOCKA, która przywołała m.in. wspomnienia Marii Zdziarskiej – Zaleskiej, kuzynki sanitariuszki, również biorącej udział w wojnie polsko-bolszewickiej. „Bohaterska obrona i tragiczna śmierć wyniosła Terenię do symbolu Polki. Stwierdzając głośno i niezbicie, że Polka kochająca swą Ojczyznę w każdej chwili jest gotowa oddać dla kraju życie swe, ale nie swoją cześć”
Organizatorami uroczystości byli: Ordynariat Polowy Wojska Polskiego, Instytut Pamięci Narodowej, Urząd Miasta Radom, 42. Baza Lotnictwa Szkolnego, Parafia Wojskowa w Radomiu, Miejska Biblioteka Publiczna im. Józefa A. i Andrzeja S. Załuskich w Radomiu, VI Liceum Ogólnokształcące im. Jana Kochanowskiego w Radomiu oraz III Liceum Ogólnokształcące im. płk. Dionizego Czachowskiego w Radomiu.
Preludium uroczystości był wykład otwarty w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Radomiu przy ul. Piłsudskiego 12, który 13 grudnia wygłosił dr Adam DUSZYK, zatytułowany „Wspomnienie o bohaterce wojny 1920 Teresie GRODZIŃSKIEJ”.
Należy wspomnieć, że Teresa Jadwiga GRODZIŃSKA urodziła się 20 grudnia 1899 roku w Jaszowicach pod Radomiem, w ziemiańskiej rodzinie Feliksa GRODZIŃSKIEGO (1860 – 1923) i Bronisławy z ARKUSZEWSKICH (1868-1932). Miała cztery siostry i jednego brata. Wychowywała się w rodzinie patriotycznej i aktywnej społecznie. W latach 1914-1918 uczęszczała do prywatnego Gimnazjum Żeńskiego Marii Gajl w Radomiu, będącym znanym ośrodkiem wychowania patriotycznego i obywatelskiego.
Działając w tajnej Organizacji Młodzieży Narodowej przyczyniła się do założenia w gimnazjum żeńskiej drużyny harcerskiej w 1916 roku. Z jej inicjatywy powstał również Samorząd Szkolny im. Emilii Plater. Była zdolną, lubianą i cenioną uczennicą. Po ukończeniu gimnazjum w 1918 roku rozpoczęła naukę w Szkole Ogrodniczej w Warszawie.
Podczas wojny polsko-bolszewickiej 1920 roku ukończyła kurs sanitarny i odbyła praktykę w Szpitalu Ujazdowskim w Warszawie. W lipcu 1920 roku wyruszyła wraz ze swoją kuzynką, Janiną ZDZIARSKĄ w rejon Hrubieszowa. Pomogła im Maria ZDZIARSKA, starsza siostra Janiny, pełniąca w 4. Pułku Piechoty Legionów funkcję asystenta lekarza. Dziewczęta zostały przydzielone jako sanitariuszki, do II batalionu 4. Pułku Piechoty Legionów.
21 sierpnia bolszewicy zaatakowali Hrubieszów, odcinając II batalion, znajdujący się na drugim brzegu rzeki Huczwy. GRODZIŃSKA z poświęceniem życia przeprowadzała rannych przez płonący most, ratując życie między innymi kapralowi Janowi FOŁTYNOWI.
W dniu 1 września 1920 roku 4. Pułk Piechoty Legionów został otoczony przez oddziały Armii Konnej Budionnego, a GRODZIŃSKA, ratując rannych, dostała się do niewoli we wsi Stepankowice. W dniu 1 września w Czortowicach została w okrutny sposób zamordowana przez Kozaków, broniąc swej czci. Miejscowa ludność pochowała ją nieopodal miejsca, gdzie zginęła.
Po wyparciu bolszewików zwłoki jej zostały ekshumowane i pochowane z honorami wojskowymi na cmentarzu w Chełmie, skąd rodzina przewiozła je do Radomia. Uroczysty pogrzeb, który odbył się 18 września 1920 roku zamienił się w manifestację patriotyczną. Teresa GRODZIŃSKA odznaczona została pośmiertnie Krzyżem Virtuti Militari V klasy i Krzyżem Walecznych.
Tekst: Anna Kuna, Krzysztof Stępkowski
Foto: Anna Kuna